Dzisiaj post krzyżykowy. Tą samplrową damę zaczęłam haftować już dawno, na fejsbukowym SALu (dla niewtajemniczonych - grupa osób haftuje ten sam wzór, każda po swojemu i dzieli się efektami swojej pracy co jakiś czas) jednak w pewnym momencie samplerek poszedł wpadł do pudełka i już został na długo. Ostatnio robiłam przegląd niedokończonych haftów i pomyślałam, czemu by nie dokończyć naszej Lady. Tak więc kanwa trafiła na tamborek i tak oto jest przed Wami dokończony sampler "My Lady's Quaker" według schematu zaprojektowanego przez Jardin'a Prive.
Ale może słów kilka, co to jest sampler?
Kiedy sama szukałam dokładnej definicji słowa sampler w kontekście hafciarski nic szczególnego nie mogłam znaleźć dopóki nie trafiłam na bloga Uroczy Detal. I może z niego wkleję definicję samplera bp dla mnie to nic dodać nic ująć.
"Słowo "sampler" pochodzi z łacińskiego "exemplum", które oznacza przykład, model do naśladowania, wzór. To próbnik, który zawiera litery, cyfry, większe i mniejsze detale oraz symbole. Samplery w przeszłości były używane do dokumentowanie ważnych wydarzeń rodzinnych: śluby, narodziny, pogrzeby, a także jako wprawki hafciarskie - powielanie różnych wzorów, czy ściegów i w związku z tym, były tworzone głównie przez dzieci. Samplery były podstawowym narzędziem w edukacji młodych dziewcząt.
Pierwsze udokumentowane europejskie samplery pochodzą z XVI wieku. Duża kolekcja historycznych haftów znajduje się obecnie w Victoria and Albert Museum w Londynie. W 2013 roku zostało zamknięte jedyne muzeum całkowicie poświęcone samplerom - German Sampler Museum w Celle. Prace charakteryzowały się dużą symboliką i tradycyjnymi wzorami: rozetami (uniwersalny symbol nieskończoności, perfekcji), rombami (żeńskie symbole płodności i narodzin), krzyżami - alegoria chrześcijaństwa, zbawienia narodu ludzkiego, drzewami życia (symbole życia), ptakami, aniołami życia i śmierci, koronami, sercami."
Sama zakochałam się bardzo w samplerach i na pewno nie poprzestanę na tym jedynym :) Jeszcze dokładnie nie wiem jakie będzie przeznaczenie tego konkretnego. Myślę nad włożeniem w ramkę bądź na poszewkę do poduszki. Ale najpewniej damy go, wraz z haftem Gentelman Quaker z tej samej serii, który aktualnie powstaje dziadkom mojego Lubego w ramach prezentu na Dzień Babci i Dziadka, gdyż nie mieliśmy jeszcze okazji im dać prezentu, ponieważ wyjechali do sanatorium przed ich świętem. A tymczasem proszę jeszcze kilka detali
Zdjęcie załączone do wzoru |
I dane techniczne
Nazwa My Lady's Quaker
Autor schematu Jardin Prive
Gęstość kanwy 22ct
Wielkość gotowego haftu 20x21 cm
Użyte muliny Ariadna 1819 (czarna)
DMC cieniowana 115
Miłego wieczoru, bądź już nawet nocy życzę wszystkim i dziękuję za gratulacje pod poprzednim postem jeszcze raz :)
Haft to coś... przepięknego! Panienka prezentuje się naprawdę dobrze, podziwiam! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Wydaje mi się, że haft krzyżykowy jest najprostszym z rodzajów haftów. niedługo ponownie przymierzam się do haftu wstążeczkowego.
UsuńDama wygląda przepięknie, w sumie nie tylko dama, a cała reszta! Podziwiam! Ja to bym chyba nie miała cierpliwości do takich spraw, choć to wygląda nieziemsko... :).
OdpowiedzUsuńSzczerze powiem, że ja do cierpliwych nie należę, np. nad dużymi luzzlami typu 200 czy 300 sztuk nie potrafię wysiedzieć :p Ale nad haftem nie mam problemu. Nieraz równolegle słucham muzyki bądż oglądam film, ale wtedy tylko z dubbingiem lub lektorem :)
UsuńMam dwie lewe ręce i zawsze tego żałuję, ponieważ chciałabym nauczyć się wyszywać, albo robić na drutach bądź na szydełku. Pamiętam, jak w szkole podstawowe lub gimnazjum na technice mieliśmy zajęcia z drutami i szydełkiem. Szydełko poszło w miarę okej i nawet już po czasie coś tam sobie nim tworzyłam, jednak druty były kompletną porażką. Dostałam dwóję! Dwója z drutów to coś, co do tej pory wspominam :D Ostatecznie chyba poprawiłam 2 na 3, ale jak widać bez szału :D
OdpowiedzUsuńDama prezentuje się wspaniale, jest to jedno z moich ulubionych połączeń kolorystycznych, więc tym bardziej zwróciłam na nią uwagę :) Gratuluję takiej ładnej pracy! I talentu! Podziwiam :)
Pozdrawiam :)
Na szydełku próbowałam się nauczyć, ale rzuciłam się chyba na zbyt głęboką wodę bo kupiłam cienkie szydełko i próbowałam coś zdziałać na kordonku. Bylo ciężko. Na drutach nie próbowałam. Często “dwie lewe ręce”to po prostu złe wytłumaczenie podstaw. Z chęcią bym Cię nauczyła haftu krzyżykowego :)
Usuńdama wygląda przepięknie i bardzo elegancko, jak na damę przystało! tak jak Kinga mam dwie lewe ręce, druty i szydełko to dla mnie czarna magia a haft krzyżykowy to jedyny haft, którego udało mi się nauczyć, ale zdecydowanie jestem bardzobardzo daleko za Tobą jeśli chodzi o moje umiejętności. poza tym nie jestem cierpliwa i taki prace bardzo szybko lądowały w kącie, bo nie widziałam odpowiednio szybko efektów. za to z przyjemnością lubię oglądać czyjeś prace i ta z pewnością do nich należy :)
OdpowiedzUsuńJa do wielu rzeczy nie mam dużo cierpliwości, w dzieciństwie puzzle i kolorowanki nie należały raczej do moich ulubionych zajęć. Co prawda terazo te kilkanaście lat starsza tej cierpliwości trochę nabyłam ale nadal nie jest z nią najlepiej. Ale do rękodzielnictwa akurat cierpliwość mam. Do haftu krzyżykowego mam dodatkowo sentyment, ponieważ nauczyłam się go w przedszkolu w zerówce dzięki świetnej wychowawczyni. Ale problem z odkładaniem robótek też mam. Bo zawsze znajdzie się wzór który koniecznie chcę wyszyć już teraz pomimo że nie skończyłam poprzedniego :p
Usuńnie mam zielonego pojęcia o haftowaniu, więc chylę czoła! Twoje małe dzieło wygląda pięknie. kiedyś moja pen palka z Rosji wyszywała różne rzeczy, z tego, co pamiętam. :) pokusiła się nawet o wyhaftowanie Wieży Eiffla! :D
OdpowiedzUsuńRosjanki posiadają w swoich zbiorach bardzo dużo pięknych wzorów hafciarskich, nieraz buszowałam na gallery.ru w poszukiwaniu jakichś ciekawych schematów. Co do Wieży Eiffla - sampler o nazwie Eiffel Quaker też mam w planach xD
UsuńPamiętam , że całkiem ładnie haftowalam będąc w liceum. Na razie jakoś mnie nie ciągnie do tego ale może kiedyś będę robiła tak piękne obrazy jak Ty i moja mama :)
OdpowiedzUsuńZdolna bestia z Ciebie :)
Dziękuję bardzo :)
UsuńTwoje dzieła są prześliczne, gratuluję talentu :) Ja niestety nie mam cierpliwości do takich rzeczy, kiedyś próbowałam przygody z szydełkiem, ale to nie na moje nerwy...
OdpowiedzUsuńUważam, że to cudowny prezent! :)
Piękny haft! Sama kiedyś wyszywałam haftem krzyżykowym, ale chyba tak od roku jakoś nie mam weny :/ Mam nawet do połowy wyszyty zachód słońca, tylko nie wiem kiedy go skończę.
OdpowiedzUsuń24 yrs old Account Executive Nikolas Doppler, hailing from Beamsville enjoys watching movies like "Sea Hawk, The" and Flying. Took a trip to Belovezhskaya Pushcha / Bialowieza Forest and drives a Jaguar D-Type. podstawy
OdpowiedzUsuń